W dwóch ostatnich wpisach przestawiliśmy Wam nasze propozycje na rozwiązanie problemów związanych z wrażliwością testów automatycznych. Mamy nadzieję, że treści okazały się przydatne i że zainspirowały Was do poszukiwań odpowiednich rozwiązań.
W tym tygodniu omówimy następny czynnik negatywnie oddziałujący na liczbę nie tylko przeprowadzanych, ale i utrzymywanych testów automatycznych w organizacji. Niechęć do automatyzacji może wynikać z niewystarczającego zaplecza technicznego, jakim dysponuje firma.
Analiza raportu
Wyniki badań WQR 2018 podkreślają, iż transformacja cyfrowa stwarza wyższe wymagania w zakresie zapewnienia jakości i podejścia do testowania. Zapytani o największe wyzwania, jakie stają przed nimi w trakcie procesów testowania aplikacji mobilnych, internetowych i innych, 26% ankietowanych zwróciło uwagę na utrudniony dostęp do urządzeń.
Przyczyna
Zakup i utrzymanie
Zakup i utrzymanie urządzeń w laboratorium urządzeń (Device Testing Lab; DTL) to spora inwestycja w porównaniu do wprawdzie mniej rzetelnych, ale tańszych w utrzymaniu, emulatorów i symulatorów. Dlatego projekty realizowane w ramach budżetu i ograniczeń czasowych mogą okazać się nierentowne, jeśli firma zdecydowałaby się na utworzenie swojego DTL-a.
Jeśli chcesz się dowiedzieć więcej na temat DTL-a, zachęcamy do
zajrzenia do jednego z naszych starszych wpisów: Device Testing Lab w trzech słowach.
By przeprowadzić testy automatyczne, korzystając z prawdziwych urządzeń, muszą być one połączone i zintegrowane z serwerem. Jeśli aplikacja zainstalowana na urządzeniu nie jest prawidłowo zintegrowana z serwerem i np. przestaje działać, gdy przesyłana jest zbyt duża ilość danych, to testowanie nie jest możliwe. Bez zapewnienia odpowiednich środków bezpieczeństwa urządzenia przenośne mogą zostać uszkodzone czy nawet skradzione. Ponadto warunki, w jakich są przechowywane, muszą spełniać odpowiednie wymogi. Systemy operacyjne urządzeń muszą być ciągle aktualizowane, by reprezentować bieżącą sytuację na rynku. Całość tych technicznych zobowiązań sprawia, iż utrzymanie rzetelnego DTL-a jest niezwykle kosztowne i energochłonne.
Wielość urządzeń
Dostępność różnorodnych urządzeń, czy to mobilnych, czy desktopowych na rynku może oszołomić. Wielość propozycji od Apple, przez Samsunga, Sony, Huawei, Google Pixel po Xiaomi sprawia, iż zespołom testerskim i ds. QA trudno jest zorganizować taki katalog urządzeń, by jak najdokładniej pokrywał się z potrzebami użytkowników. Jedną z przeszkód stanowi sama oferta sprzętowa. Drugą zaś – budżet i koszty utrzymania, miejsce przechowywania oraz czas niezbędny do utrzymania takiego zaplecza technicznego.
Więcej o korzystaniu z prawdziwych urządzeń w testowaniu znajdziesz tutaj.
Możliwe rozwiązania
Rozwiązaniem tego typu problemów o charakterze nie tylko technicznym, ale i logistycznym czy czasowym, jest korzystanie z laboratorium urządzeń jako z usługi dostępnej w chmurze. Taki DTL daje możliwość korzystania ze zbioru udostępnionych urządzeń czy przeglądarek internetowych w różnych wersjach. Użytkownik nie musi martwić się o zakup, aktualizacje czy utrzymanie fizycznych sprzętów. Cały proces odbywa się za pośrednictwem chmury, więc testowanie nie jest ograniczone porą dnia.
Możliwość skorzystania z wielu urządzeń, przeglądarek i systemów dostępnych
w jednym miejscu za pośrednictwem chmury znacznie ułatwia proces testowy.
Poprzez chmurę, w łatwy sposób można połączyć się z dowolnym urządzeniem, wybrać odpowiednią wersję przeglądarki i zacząć testować. Oryginalne urządzenia działają zwykle szybciej niż emulatory i symulatory. Ponadto udostępniają realny obraz tego, jak aplikacja wygląda na konkretnym sprzęcie. Użytkownik ma więc absolutną pewność, jak jego produkt będzie wyglądał na innym urządzeniu tego samego modelu.
By urządzenia działały jak najdłużej i jak najsprawniej, muszą mieć zapewnione odpowiednie warunki. Pomieszczenie powinno zagwarantować optymalne środowisko do pracy wielu sprzętów jednocześnie poprzez zachowanie odpowiedniej temperatury, cyrkulacji powietrza czy należytą konserwację urządzeń. Logistyka DTL-a i jego utrzymanie leżą po stronie jego administratora.
W dobrze wyposażonym DTL-u można wybrać różne rozdzielczości ekranów.
Podsumowanie
Za sprawą rozwoju technologii opartej na chmurze i zwiększenia zainteresowania DTL-ami, dostęp do prawdziwych urządzeń stał się o wiele łatwiejszy i szybszy. Zespoły nie muszą kupować i utrzymywać własnych laboratoriów, a testowanie na prawdziwych sprzętach daje zwykle rzetelniejsze wyniki, niż analiza oparta na emulatorach i symulatorach.
